Są w Apulii miejsca, które zimą wyglądają tak, jakby ktoś rozsypał nad nimi gwiazdy i pozwolił im wplątać się w bielone uliczki. Locorotondo jest jednym z nich.
- Magia świąt w Locorotondo
- Świąteczne Locorotondo za dnia
- Locorotondo – kilka słów o jednym z najpiękniejszych miasteczek Apulii
- Locorotondo po zachodzie słońca
- Kiedy najlepiej przyjechać do Locorotondo w okresie świątecznym?
- Co zobaczyć w okolicy zimą?
- Jak dojechać do Locorotondo zimą?
- Parkowanie w Locorotondo
- Gdzie zjeść w Locorotondo w okresie świąt?
- Gdzie nocować w Locorotondo zimą
- FAQ — Locorotondo zimą
- Planując swoją podróż
- Włoska poczta
To miasteczko, uznawane za jedno z najpiękniejszych we Włoszech (I Borghi più belli d’Italia), w okresie Bożego Narodzenia zmienia się w świąteczną scenografię, w której biel ścian odbija światła jak lustro. Choć centrum jest niewielkie i można je obejść w godzinę, zostawia w sercu coś niezwykle trwałego – wrażenie spokoju, urody i atmosfery, którą chłonie się całym sobą.
Jeśli ktoś przyjeżdża do Alberobello, a pomija Locorotondo, traci szansę zobaczenia jednego z najpiękniejszych miejsc, jakie południe Włoch ma do zaoferowania.
Locorotondo jest subtelniejsze, autentyczniejsze, mniej skomercjalizowane. A zimą – po prostu magiczne.
Świąteczne ozdoby pojawiają się zwykle pod koniec listopada i pozostają aż do ok. 15 stycznia. To czas, gdy miasteczko rozkwita światłem.
Magia świąt w Locorotondo
Locorotondo nie próbuje być czymś, czym nie jest. Nie udaje wielkiego miasta ani ogromnego jarmarku. Jego urok polega na czymś zupełnie innym, na intymności.
Nie każda uliczka jest przystrojona od początku do końca, ale niemal każda ma jeden detal, który sprawia, że człowiek się zatrzymuje. Lampki przewieszone nad wąskimi przejściami. Małe aniołki na balkonach. Światełkowe girlandy zawieszone między historycznymi cummerse – tradycyjnymi domami o stromych dachach, charakterystycznymi tylko dla tego regionu.
Najbardziej spektakularne dekoracje znajdują się w sercu starego miasta, gdzie jasna, wapienna zabudowa działa jak naturalny reflektor. Białe ściany odbijają światło i rozjaśniają nawet zimowy wieczór. Wygląda to, jak świąteczna scena z filmu, w którym wszystko jest trochę odrealnione, ale dokładnie tak wygląda zimowe Locorotondo.
Świąteczne Locorotondo za dnia
W ciągu dnia światła są jedynie zapowiedzią tego, co wydarzy się po zmroku.
To dobry moment, by przyjrzeć się miasteczku z bliska – architekturze, detalom, białym fasadom, które sprawiają, że Locorotondo wygląda jak koronkowa konstrukcja z kamienia.
Warto pospacerować niespiesznie, zajrzeć do małych sklepików, zjeść obiad w którejś z ukrytych trattorii albo po prostu usiąść na kawę i patrzeć na mieszkańców, którzy żyją tu zwyczajnym, spokojnym rytmem. Zimą Apulia jest inna, cisza wraca, a światło nadaje uliczkom miękkie, złote kontury.
Locorotondo – kilka słów o jednym z najpiękniejszych miasteczek Apulii
Nie sposób pisać o Locorotondo zimą, nie wspominając, czym jest samo miasteczko.
To tutaj, w dolinie Valle d’Itria, znajdziemy charakterystyczne cummerse – domy o białych, stromych dachach, zupełnie inne niż trulli w pobliskim Alberobello. Stare miasto ma plan okrągły (stąd nazwa loco rotondo – „okrągłe miejsce”). Z jego murów rozciągają się widoki na jedne z najpiękniejszych krajobrazów Apulii – gaje oliwne, kamienne murki i pojedyncze trulli rozsiane pośród pól.
Locorotondo to również miasto wina. Tutejsze białe wina, lekkie, świeże, mineralne, świetnie pasują do zimowej kuchni Apulii.
Locorotondo po zachodzie słońca
A potem przychodzi wieczór i wszystko zaczyna się świecić.
Światła zapalają się nagle, jakby ktoś nacisnął świąteczny przełącznik. Uliczki rozbłyskują, a białe ściany mienią się jak dekoracje z bożonarodzeniowej kartki. To właśnie dla tego momentu przyjeżdża się tu zimą.
Najładniej jest około 17:00, gdy zapada zmrok, ale wciąż jest odrobina naturalnego światła. Później zaczynają nadjeżdżać Włosi z okolicznych miast — na spacer, zdjęcia, kolację. Jeśli chcesz zrobić zdjęcia bez tłumu, najlepiej przyjechać wcześnie lub… naprawdę późno.
Ja absolutnie się nie rozczarowałam! Czułam się jak dziecko, które dostało pudełko najlepszych czekoladek na świecie. Magia świąt wśród tych dekoracji naprawdę działa. Tymczasem miejscowi seniorzy zbierali się już w klubie, by pogadać, pośmiać się i pograć w karty, a niewielkie grupki turystów, miejscowi przewodnicy oprowadzali od kościółka do kościółka. Miasteczko wypełniało się ludźmi, tętniło życiem. Świąteczne Locorotondo jest jak krótka, miła chwila błogości w środku zimy.
Kiedy najlepiej przyjechać do Locorotondo w okresie świątecznym?
Najlepszy moment to:
- 6–20 grudnia – już pięknie, a jeszcze spokojnie (ale w weekendy jest zawsze więcej osób),
- po świętach (27.12–06.01) – dekoracje nadal są, tłumy mniejsze,
- tydzień przed Bożym Narodzeniem – najpiękniej, ale najtłoczniej.
Zimą wieczory w Apulii potrafią być chłodne (wilgoć!), dlatego warto zabrać ciepłą kurtkę i szalik.
Co zobaczyć w okolicy zimą?
Połącz wizytę w Locorotondo z innymi apulijskimi miasteczkami:
Alberobello – magiczne, ale zimą nie tak piękne, jak Locorotondo,
Cisternino – jedno z najbardziej klimatycznych miasteczek doliny, wpadnij tu na słynne bombette.
Martina Franca – barokowe, eleganckie, piękne zwłaszcza wieczorem. Basilica di San Martino (bazyllika św. Marcina) jest w środku niezwykła!
Ceglie Messapica – smakowe serce regionu, małe i urocze nawet zimą.
Zimą każde z nich wygląda inaczej niż w sezonie. Spokojniej. Piękniej.
Jak dojechać do Locorotondo zimą?
Do Apulii dolecimy do Bari lub Brindisi. Locorotondo leży idealnie między nimi.
Możesz:
- wynająć samochód (najwygodniej, najlepsza kontrola nad planem). Na lotnisku w Bari polecam lokalną wypożyczalnię
Stallone Rent, gdzie można wynająć auto także bez karty kredytowej.
- jechać pociągami
FSE lub autobusami (często z przesiadkami),
- dojechać z Monopoli, Fasano, Alberobello, Bari, Martina Franca,
Z lotniska w Brindisi najłatwiej dotrzeć do Fasano i tam przesiąść się na autobus.
Parkowanie w Locorotondo
Najlepszy parking (i gratis!) to Piazza Antonio Mitrano, 150 metrów od wejścia do starego miasta. Uwaga na piątki 6:00–15:00 odbywa się targ i parkować nie wolno. Reszta miejsc w okolicy jest już płatna (niebieskie linie).
Gdzie zjeść w Locorotondo w okresie świąt?
Zimą w Apulii je się trochę inaczej, więcej makaronów z sosem mięsnym, kremów warzywnych, słodyczy z migdałów.
Polecane przeze mnie miejsca, gdzie jadłam smacznie i dobrze:
Casa Pinto – ciepła, rodzinna atmosfera, pięknie ozdobione wnętrze i doskonała pizza Pinto.
U’ Curduńn – kuchnia apulijska w najbardziej autentycznym wydaniu.
Sklepik przy parkingu – dla tych, którzy chcą zjeść szybko i po włosku (kanapki robione na miejscu, tanio i smacznie, wystarczy poprosić, aby je zrobili).
Gdzie nocować w Locorotondo zimą
Zimą ceny noclegów w Apulii rosną aż do święta Befany (6 stycznia), dlatego warto rezerwować wcześniej.
W samym centrum: Il Balcone di Giulietta – z balkonem i pięknym widokiem.
Da Concavo e Convesso – ciepłe, zadbane, z uroczym tarasem.
Poza centrum, ale z duszą: Trullo di Tagaro – dla rodzin, wśród oliwnych gajów.
Masseria Aprile – pełna historii, z prywatną kapliczką i oliwą z własnych drzew. Miejsce, które trudno zapomnieć.
Wskazówka I Sprawdź noclegi w Locorotondo, pobliskim
Alberobello, a także w
Monopoli i
Bari.
FAQ — Locorotondo zimą
Nie ma jednego dużego jarmarku, magia polega na dekoracjach całego starego miasta.
Wg mnie tak. Jest spokojniejsze, mniej komercyjne i bardziej „prawdziwe”.
Zdecydowanie. Wieczorna atmosfera jest nie do opisania, a miasteczko jest świetnym punktem wypadowym.
Tak. Małe uliczki, miękkie światło i brak intensywnego ruchu sprawiają, że dzieci czują się tu bezpiecznie.
Planując swoją podróż
Znajdź hotel lub apartament na wakacje dzięki booking.com.
Pamiętaj, aby zawsze mieć wykupione ubezpieczenie turystyczne. Ja korzystam z najlepszej na rynku porównywarki rankomat.pl.
Bilety lotnicze możesz znaleźć i zarezerwować na booking.com.
Jeśli potrzebujesz samochodu we Włoszech, skorzystaj z najlepszej porównywarki discovercars.com lub rentalcars.com.
Potrzebujesz biletów na prom? Znajdziesz je na Direct Ferries.
Gdy kupujesz coś za pośrednictwem moich linków, zarabiam niewielką kwotę. Ty nadal płacisz tyle samo, ze mną dzieli się sprzedawca. Dziękuję za twoje znaczące wsparcie.
Włoska poczta
Dzielę się z Tobą moimi włoskimi podróżami, mając nadzieję, że cię zainspirują do samodzielnego poznawania jednego z najpiękniejszych krajów na świecie.
Dołącz do czytelników mojego newslettera, poste italiane. Dzięki temu nie przeoczysz niczego, co się pojawiło na blogu, a także otrzymasz mnóstwo dodatkowych informacji.
Jeśli potrzebujesz pomocy w znalezieniu praktycznych informacji o Italii, zapraszam Cię do mojej grupy na FB: Moje wielkie włoskie podróże, którą wyróżnił Magazyn Glamour, jako jedna z najciekawszych grup na FB.
Zapraszam cię także na mojego Instagrama, na którym znajdziesz całą masę włoskich inspiracji!
La vita è bella! Życie jest piękne!






Faktycznie prezentuje się przepięknie. Bylem w lutym i bez ozdób mnie poruszyło… ale ten wystrój… bajka 🙂