Dlaczego warto pojechać do Włoch? Powodów jest wiele, tymczasem wciąż słyszę od tych, którzy tam nie byli, takie opinie: Włochy są drogie, Włosi nie znają angielskiego, a na dodatek jeszcze taki jeden z drugim poderwie moją dziewczynę i wrócę z niczym. I jeszcze jest niebezpiecznie, okradną Cię, tyle się słyszy o kieszonkowcach, albo nawet gorzej – przyłożą Ci pistolet do głowy i oddawaj wszystko, co masz. Nie wspomnę już o mafii, przecież ona tam cały czas działa. Nie, nie, ja tam nie jadę. To kraj bufonów i bawidamków ciągle pijących wino. Gdyby tam jeszcze był nasz papież. Może jest i ładnie, ale wolę jechać gdzie indziej.
Dlaczego warto pojechać do Włoch
Spróbuję dzisiaj zachęcić do wyjazdu do Włoch tych wszystkich, którzy jeszcze tam nie byli. Być może da się Was przekonać, że watro wziąć pod uwagę właśnie ten kierunek wakacyjnej podróży. Oto 13 powodów, dla których warto pojechać do Włoch i zaznać odrobinę włoskiego stylu życia.
Kuchnia włoska to nie tylko pizza
Kuchnia na pierwszym miejscu? U mnie tak, gdy jestem we Włoszech uwielbiam jeść, próbować znane i nowe smaki i nawet te ich obrzydliwości mi smakują. W Polsce za nic nie zjem flaków, ani nawet tatara, a tu zjem sery z robakami, jelita cielęce, a nawet ogonki i jęzorki. Kuchnia włoska jest szalenie urozmaicona i jednocześnie bardzo prosta. I każdy, ale to każdy znajdzie tam coś dla siebie, a raczej cały tabun dań dla siebie. Gdy jestem we Włoszech najbardziej cieszę się na jedzenie!
Włosi są cool?
Tak! Są wspaniali! Radośni, pełni życia, pomocni i ciekawi innych ludzi. Cieszą, jeśli komuś coś się uda. I uwielbiają gadać. A to, że mówią często podniesionym głosem, gestykulują coraz mocniej to wcale nie musi oznaczać, że są na Ciebie wkurzeni. Być może próbują Ci coś wyjaśnić nieco bardziej obrazowo. I tylko jedna uwaga dla mężatek nie szukających przygód, ubierzcie obrączkę na lewą rękę i będzie (w miarę) spokój.
Historia, historia i jeszcze raz historia
Sztuka, zabytki, oszałamiająca architektura i niezwykła historia wzlotów i upadków to Włochy właśnie. Każdy kamień, po którym stąpasz może się okazać tym, który pamięta starożytnych Rzymian albo budowla wyglądająca, jakby jeszcze wczoraj mieszkali tu Etruskowie. Tu oddycha się historią, potykasz się o historię na każdym kroku, choć czasem może nawet zbyt dosłownie ją czuć…
Niesamowite krajobrazy
Góry i wspaniałe jeziora, pagórki, doliny i wzgórza, wulkany, winnice, gaje oliwne i aż 5 mórz otaczających Półwysep Apeniński. Do tego wyspy z najpiękniejszymi plażami na świecie z piaskami w wielu kolorach i słońce przez większą część roku. Tu krajobraz uwiedzie nawet najbardziej wybrednego. Jeśli kochasz naturę masz tu wszystko czego dusza zapragnie.
Drogo, taniej, za free
Włochy mają jedną z najbardziej na świecie rozbudowanych ofert noclegowych. Można wybierać i przebierać, warto wziąć pod uwagę, że sierpień jest tu najdroższym miesiącem, więc być może warto unikać przyjazdu akurat wtedy, gdy całe Włochy jadą na wakacje. Możesz zamieszkać w hotelu 5-cio gwiazdkowym, mieć okno z widokiem na katedrę we Florencji czy Wenecji, takich ofert tu nie brakuje, ale możesz też przyjechać z namiotem i zamieszkać na polu campingowym, zatrzymać się w jednym z B&B, tanim hostelu, jednej z miliona agroturystyk, albo … możesz się nająć u gospodarza i popracować w zamian za nocleg i wyżywienie. Dzięki temu poznasz ludzi, okolicę i zaoszczędzisz na dalszą podróż. Słowem to świetny kraj i dla backpackersów i dla bardziej wybrednych amatorów podróżowania.
Gelato!
Nie da się mówić o Włoszech nie wspominając o lodach! Po prostu się nie da! Tu jedzenie lodów jest obowiązkowe. Nawet jeśli ich nie lubisz, cała magia polega właśnie na tym, że tu smakują wyśmienicie! A na Sycylii obowiązkowo w bułce.
Caffè
Poranek bez espresso? Nawet nie wiesz, jak szybko człowiek łapie ten włoski styl. Wstajesz i pierwsze na co masz ochotę to wypić espresso przy barze, jak Włosi w drodze do pracy. To kwintesencja każdego poranka! Tu śniadanie jest szybkie i słodkie! A jeśli wolisz cappuccino, nie ma sprawy, nie wygłupiaj się tylko z tym po południu. Tu pija się je tylko na śniadanie. Za to espresso możesz rano, wieczór, wie dnie, w nocy.
- Więcej o włoskich śniadaniach
- Wszystko, co powinieneś wiedzieć o espresso
- O wszystkich kawach przygotowywanych na bazie espresso
Kolacja to świętość
Włosi to wbrew pozorom bardzo pracowity naród. Pracują od rana do późna. Ale kolacja jest obowiązkowym i absolutnie najważniejszym posiłkiem w czasie dnia. Dlatego wieczorem knajpy są pełne, dzieciaki hulają z rodzicami do późnych godzin nocnych. Aż też chce się siedzieć, gadać i śmiać razem z nimi. Jeśli chcesz się poczuć odrobinę jak Włosi, życie zaczyna tu się około 21. Idź tam, gdzie chadzają jeść miejscowi, dobra jakość gwarantowana, nawet jeśli nie będzie zbyt pięknie.
Dojazd
I to jest fantastyczna wiadomość! Z Polski możesz dolecieć zaledwie w 2h do kilku włoskich miast za bardzo małe pieniądze – Mediolan Bergamo, Piza, Bolonia, Rzym, Neapol, Trapani, Katania, Bari to obecnie najtańsze połączenia. Im wcześniej kupisz bilet, tym taniej. Ale jest także cała masa połączeń autokarowych. Pociągiem do Włoch najlepiej jedzie się przez Wiedeń. Jeśli jedziesz na ciut dłużej warto pomyśleć o podróży samochodem, trzeba jednak pod uwagę, że do niektórych miasteczek nie można wjechać, a sposób jazdy Włochów jest nieco bardziej …emocjonalny niż nasz. Uliczki też są nieco węższe, a miejsca parkingowe troszkę trudniej dostępne. Ja osobiście polecam podróż samolotem i wynajęcie na miejscu skutera bądź małego samochodu, taki wakacyjny włoski lifestyle, czemu nie?
Lokalni przewodnicy
Włochy to potęga polskich przewodników turystycznych. Jeśli chcesz skorzystać z usług licencjonowanego przewodnika mówiącego po polsku poszukaj ich przed wyjazdem i umów się na wspólne zwiedzanie. Jeśli jednak mówisz po włosku lub po angielsku poszukaj usług lokalnych przewodników – to osoby, które mieszkają w danym mieście z reguły od urodzenia i znają je jak własną kieszeń. Za niewielkie pieniądze oprowadzą Cię po swoim mieście tak, jak chcesz – pokażą Ci zabytki lub zabiorą na targ, street food, albo pokażą Ci najlepsze knajpy w mieście. To jedna z najciekawszych form zwiedzania włoskich miast. Z reguły trwa to 2, góra 3h i kosztuje 10, 15 może 20 Euro, to zależy od miasta, czasu i typu wycieczki.
Dolce vita
Nie spiesz się. Skosztuj choć odrobinę włoskiego dolce vita. Wystarczy usiąść przy kawiarnianym stoliku z widokiem na jedną z tryliona katedr, mieć na sobie modne okulary, założyć noga na nogę i zwyczajnie nigdzie się nie spieszyć. Tyle piękna wokół Ciebie, architektura, fontanny, kobiety, koty… Do wyboru, do koloru. Czyż nie tak spędzają całe dnia włoscy Piazza Man?
Design
Po czym we Włoszech poznasz turystę? Po stroju. Włosi ubierają się szalenie elegancko, nawet Ci mocno starsi. I jest to coś, co warto we Włoszech podglądać i przenosić na polski grunt. Zatem, jeśli jedziesz do Włoch weź piękne sukienki, buty i torebkę, kolorowe spodnie i eleganckie koszule, a zyskasz w oczach Włochów. Amerykanów poznasz od razu:).
Wino, sery, wędliny i inne włoskie radości
Piwa robią tu słabe, choć nigdy nie odmawiaj wypicia Ichnusy na Sardynii. Grappę pija się rzadko. Włochy to kraj winem płynący, a konkretnie to jeden z największych eksporterów wina na świecie i praktycznie każde agriturismo produkuje własne (co nie oznacza, że dobre). Przed wyjazdem warto się rozeznać, co jest najlepsze w danym regionie – to dotyczy także serów, kiełbas, szynek, oliwy – jeśli choć odrobinę interesuje Cię turystyka enokulinarna, zapewniam Cię, że wizyty w gospodarstwach są świetną okazją do degustowania lokalnych produktów. Możesz śmiało próbować, bo gospodarz zawsze ma nadzieję, że coś Ci zasmakuje i to kupisz. Także w sklepach możesz próbować, jest ich mnóstwo – z wędlinami, serami, winami, oliwą i innymi lokalnymi produktami, które mogą zachwycić. Jeśli lecisz do Polski samolotem pamiętaj tylko o ograniczeniu wagowym. Dla osób lubiących przywozić takie towary z wakacji samochód wydaje się idealną opcją.
A co z niebezpieczeństwem, przykładaniem pistoletu do głowy, kieszonkowcami?
- nie chodź samotnie w ciemnych uliczkach – tym bardziej dzielnic, które nie mają dobrej sławy,
- rozdziel pieniądze od kart i dokumentów,
- noś je w rożnych miejscach, nie wszystko w jednym portfelu lecz w miejscach mniej oczywistych jak tylna kieszeń spodni czy torebka.
Jeśli coś Ci skradną, stracisz tylko część. Myśl niestandardowo, to potencjalnemu złodziejowi utrudnisz sprawę.
A mafia? Mafia ma swoje sprawy na głowie.
Po zrobieniu tej listy przychodzi mi od razu do głowy druga – dlaczego nie jechać do Włoch. Hmmm, zabierać się za to?
Nie masz teraz czasu na czytanie? Nie ma sprawy! Zapisz sobie poniższe zdjęcie na Pinterest, aby przeczytać później.
Włoska poczta
Dzielę się z Tobą moimi włoskimi podróżami, mając nadzieję, że cię zainspirują do samodzielnego poznawania jednego z najpiękniejszych krajów na świecie. Dlatego zachęcam, abyś dołączył również do czytelników mojego newslettera, poste italiane. Tylko dzięki temu nie przeoczysz niczego, co się pojawiło na blogu, ale przede wszystkim otrzymasz mnóstwo dodatkowych informacji.
Jeśli potrzebujesz pomocy w znalezieniu praktycznych informacji o Italii, zapraszam Cię do mojej grupy na FB: Moje wielkie włoskie podróże, którą wyróżnił Magazyn Glamour, jako jedną z najciekawszych grup na FB. Zapraszam cię także na mojego Instagrama, na którym znajdziesz całą masę włoskich inspiracji!
14). Wiecznie żywe piękne, tradycyjne melodie włoskie, które wszyscy znamy dopasowując sobie polskie słowa albo po prostu nucąc pod nosem. Słyszana na ulicach, w restauracjach, a nawet na dyskotekach w wersjach przeróbkowych:).
Jagoda, ja to szczerze mówiąc to nie pamiętam, kiedy byłam na dyskotece:)). Z włoskimi kawałkami z lat młodzieńczych to było super, wpadały w ucho od razu, ale jak później człowiek troszkę liznął włoskiego i przyjrzał się słowom tych hitów to troszkę zachwyt opadł:))). Ale to prawda, że muzyka jest niezwykle ważnym elementem przyciągającym do Włoch, całe szczęście można to mieć także na co dzień w domu, jeśli się tylko chce:)). Uściski!
Myślę, że spokojnie dopisałabyś kolejnych 13 ! 🙂
Z ciekawości Twojego punktu widzenia poproszę o negatywy. Im dalej w las, tym ich więcej. Na szczęście ZAWSZE będą w mniejszości! 😉
Aniu, łatwo się rozpędzić, ale kto by miał siłę to czytać:). Co do negatywów to muszę chwilkę odpocząć i się zastanowić, jak ostrzegać, żeby jednak nie zniechęcać:).
Mnie do Włoch nie trzeba przekonywać – tylko mnie utwierdziłaś w przekonaniu, że to magiczne miejsce. Lodów w bule nie znałam, coś na listę to-do!
Magiczne, ale realne i wcale nie takie dalekie:)). Pozdrawiam!
I tym się Włochy różnią od Chorwacji że mają piaszczyste plaże. Chociaż dużo się słyszy że Adriatyk po stronie włoskiej jest brudny itd. Ale radość dziecka budującego zamki z piasku a nie z kamieni – bezcenna 🙂 Nie wspominasz o makaronach, Włosi dużo ich spożywają czy się tego tak nie widzi?
Nie wspominam o makaronach, bo obok pizzy to oczywista oczywistość:))). Jedzą namiętnie makaron, jak Polacy ziemniaki:). A adriatyckie plaże po włoskiej stronie to przede wszystkim tłok i idealnie rozstawione parasolki na plaży:))).
Wszystkie 13 powodów to bardzo dobre powody! 🙂 I zgadzam się z Jagodą (wyżej) – włoskie melodie utykają w głowie na zawsze. Do tej pory, po 8 latach, pamiętam wszystkie melodie, których uczyłam się spędzając lato w Wenecji.
Czasem jeden powód wystarczy:). A czasem wołami kogoś zaciągnąć nie można. Pozdrawiam Cię Justyna serdecznie!
Bardzo ciekawy artykuł ! Da się wyczuć miłość do słonecznej Italii , czyż nie ? 😉
Ja jestem skażona wirusem italofilia, więc nie jestem obiektywna:)).
Zgadzam się z każdym punktem. Wiesz, lubię podróżować w miejsca dalekie, ale zawsze, w każdym roku, musi przyjść taki moment, kiedy po prostu lecimy z Magdaleną do Włoch, naszego ukochanego kraju w Europie. Już nie mogę się doczekać tego, gdzie nas wywieje tym razem. Może Triest w tym roku?
Marcin, chyba Triest w tym roku wrócił do łask, bo coraz więcej osób tam się wybiera:). Świetne klimaty śródziemnomorsko-bałkańskie. Wpadajcie tam choćby na chwilkę, Magdalenie się spodoba:).
a mnie właśnie trzeba przekonywać do Italii 😉 jestem fanatykiem Hispzanii i Grecji 🙂 raczej bym się tam wybrała pochodzić po górach – i dlatego pytanie: co to za zdjęcia pod pt 4?
Cała północ jest dla Ciebie – Alpy i Dolomity, a potem cudowne krajobrazy na Sardynii, Sycylia. Zdjęcie nr 4 to wyspa Vulcano, sąsiadka Lipari i Saliny. Na wulnan na Vulcano można, a nawet trzeba wejść:).
To jest główne pytanie dnia dzisiejszego?
http://www.almoc.pl/img.php?id=2906#comments
Miałam przyjemność być we Włoszech. Ten kraj oczarował mnie krajobrazami, ciepłą atmosferą, miłymi ludźmi i pyszną kuchnią. Jestem zachwycona i wiele bym dała by pojechać tam jeszcze raz i zobaczyć coś więcej.
Właśnie wypowiedziałaś życzenie:). Niebawem się spełni! A tymczasem odkładaj do słoiczka każdą monetę 5 zł, która wpadnie Ci w ręce. Zobaczysz jak szybko się uzbiera na kolejne włoskie wakacje:).
Jeśli mogę to podkreśliłabym, iż to właśnie ci starsi mieszkańcy są zwykle elegancko ubrani na codzień. Młodsze pokolenie lubi walić po oczach znanymi markami, nawet jak poszczególne części garderoby niewiele mają ze sobą wspólnego. Mój mąż zawsze podkreślał fakt, że turystów można łatwo poznać po sposobie ubierania się – skromnie, ale gustownie i schludnie 🙂
Mieszkam od dwóch lat w Niemczech i tutaj sytuacja jest dokładnie taka sama:). Brawo seniorzy za klasę! Nawet w 40 stopniach Celsjusza bez odrobiny wiatru!
Bardzo interesujący wpis. Argumenty zdecydowanie mnie przekonały. Pozdrawiam.
Czasem jeden, a dobry argument wystarczy:).
tak bardzo ze wszystkim się zgadzam!! i ja wiem, że kuchnia to nie tylko pizza, jednak u mnie pizza zawsze zwycięża, to takie jedzenie, któremu nigdy nie powiem “nie” 😉
Bo czy pizzy można powiedzieć nie? To jedna z kwintesencji włoskiego smaku. Dobra w dzień, pyszna w nocy, bywa niezła na śniadanie.
Fajna strona, napewno skorzystamy z porad 🙂
Dziękuję. Wpadaj częściej w odwiedziny!
Wszystkie te powody z pewnością zachęcają do odwiedzenia Włoch, a na pewno mnie. Dość dobra kuchnia, ładne miejsca, tani dojazd, to się liczy 🙂
Jak pojedziesz, spróbujesz to i owo to proszę mi tu wrócić i powiedzieć czy tam dobrze karmią czy tylko dość dobrze karmią:)).
No i kawa gorzka , makaron TWARDY , nie wspminajac o cuchnących kanalach w Wenecji , naprawę nie warto !
Andrzej B,
Kawa gorzka drogi Panie, dodaje sie cukru, jak niw wystarczy jedna torebka, stoja pojemniczki na kazdej ladzie baru, wsyp Pan druga, makaron, niewielkie ma Pan pojecie jak sie go je, musi byc na zab, jak jest taki do jakiego sa Polacy przyzwyczajeni to u nas idzie do kosza, kanaly smierdza moze, od dawna juz w Wenecji nie bylem , moze to tylko stechlizna, a zdaje sobie Pan sprawe ile te budynki nad kanalami maja lat, Alberto
?
I Ojciec Chrzestny stamtąd pochodzi 😉 😉
Nawet teraz kiedy moje serce skradła Hiszpania, a oczy Francja jestem zauroczona Italią 😀
Ufff:)). Czyli jednak ta miłość do Włoch tak szybko nie rdzewieje!!! ps. Ja też kocham Francję i Hiszpanię.
Niesamowicie się ucieszyłam, jak na Facebooku przeczytałam o czym piszesz. Kocham Włochy i mimo, że mam takie szczęście, że mam je aktualnie na co dzień to ciągle mi mało! Piękny blog (już przeczytałam kilka postów, a zaraz zaczynam buszować dalej)! Będę Cię na pewno odwiedzać 🙂
Co do 13 powodów, które podałaś to nie mogłabym się bardziej zgadzać! Włochy są wspaniałe: jedzenie, ludzie, krajobrazy… wszystko!
Mam nadzieję, że mnie na blogu też się uda przemycić troche mojej miłości do Italii (ale dopiero zaczynam, więc wszystko przede mną). Pozdrawiam!
Serdecznie dziękuję za tak miłe słowa. Cieszę się, że masz Włochy na co dzień, a jeszcze bardziej, że cieszysz się z tego tak mocno. Oby ten stan trwał jak najdłużej. Trzymam kciuki za Twoją wytrwałość, motywacji do dalszej pracy dają zawsze takie słowa, jak Twoje:)). Uściski.
Bardzo spodobał mi się pani artykuł! I może mi się bardzo przydać, ponieważ właśnie planujemy z rrodziną wspólne wakacje i próbuje ich namówić właśnie na Włochy!!! Myślę że użyje właśnie tych argumentów:-D
Bardzo dziękuję!!! Życzę wspaniałych wakacji, włoskich wakacji:).
Jako turysta to wszystko ladne ,dobre,fajne….ale jak sie mieszka to sie widzi duzooooo innych rzeczy i nie tylko pozytwnych…
A ja dorzucę łyżkę dziegciu 🙂 Czy obrączkę “ubiera się”???????????? W co??????????????
ZAKŁADA SIĘ, albo wkłada!!!!!!!!! Tak samo, jak wszystkie części garderoby, okulary itp.
Bardzo dziękuję, słuszna uwaga, na którą sama pewnie nie zwróciłabym jeszcze długo uwagi!!!
Nigdy nie odmawiaj Ichnusy na Sardynii 🙂 To fakt! 🙂
Madziu ja bym jeszcze dodala jeden powod, a mianowicie JEZYK WLOSKI! Cudowny, melodyjny, najpiekniejszy na swiecie!
Zawsze!!!!
Piękny artykuł …uwielbiam Italię…przyjechałam tu pierwszy raz 40 lat temu …w 1979 ślub na Campidoglio i już zostałam.Serdeczni ludzie,cudowne miejsca do zwiedzania i znakomita kuchnia…??
Piękna historia pani Ewo.
Wszystko piękne i ładne wspaniali ludzie(może nie wszyscy)jedzenie super no i ta pogoda słońce słońce….Od kilku lat mieszkam w tym pięknym kraju (marzyłam o tym) wszystko jest ok ale….?jest to ale…jest to drogi kraj: życie jest drogie ,wszelkie opłaty wysokie,benzyna droga,autostrady kosztują sporo jeśli chcemy się szybko przemieszczać,wszędzie za wszystko są duże opłaty(parking,bilety wstępu itp.)jest to kraj dla ludzi z kasą ,teraz wiem dlaczego Polacy nagminnie jeżdżą do Chorwacji!!!bo tam jest taniej a morze to samo,życze wszystkim miłego pobytu w tym pięknym kraju!!
Powodów jest znacznie więcej, Ale kiedy wreszcie będzie można pojechać bez obawy o kwarantanne…
Włochy są drogie, ale kocham każdy pobyt w tym kraju. W tym roku Grecja na urlop – Korfu. Nieco taniej niż we Włoszech, ale czekam na relaks i odpoczynek w tym pięknym kraju. Bardzo czekam. Za rok Włochy – marzę o Sardynii lub Sycylii.
Gorąco polecam obie wyspy, każda jest inna, każda jest zachwycająca nieco inaczej! Grecję także kocham, mam z nie wspaniałe wspomnienia i było blisko, bym i ja tam wylądowała w te wakacje :). Życzę wspaniałych wakacji!