Włoskie śniadania to espresso i herbatniki (biscotti), rogalik (cornetto) lub tost z nutellą. Oczywiście są i tacy, którzy piją herbatę, ale większość jest wierna tradycji i sile przyzwyczajenia. W końcu consuetudo altera natura est – przyzwyczajenie jest drugą naturą.
Włoskie śniadania
Czy wiecie, że śniadanie to włosku colazione? Włosi często nie jedzą śniadań w domu, lecz wpadają do pobliskich barów, gdzie piją na stojąco szybkie espresso dobierając sobie coś świeżutkiego i pachnącego, i pędzą do pracy.
Niektórzy zamawiają cappuccino czy caffé latte, ale musicie wiedzieć, że kawy te wypada we Włoszech zamawiać tylko do południa. Espresso możecie pić całą dobę.
A jaka jest Twoja poranna kawa?
Moka
A teraz o tym, co z kawą we Włoszech jest nierozerwalne. Używacie w domu mokę (kafetierę)? W każdym włoskim domu jest ich z reguły kilka. Różnej wielkości, na jedną, dwie, czy na kilka filiżanek kawy.
Moka pozwala przygotować aromatyczną i mocną kawę. Jej wynalazcą był włoski inżynier, Alfonso Bialetti (1888–1970). Klasyczny wygląd moki jest ośmiokątny, aluminiowy i srebrny. Ale oczywiście teraz są we wszystkich kolorach i choć niejeden dom szczyci się posiadaniem nowoczesnego ekspresu ciśnieniowego zapewniam Was, że moka we włoskich mieszkaniach zawsze się znajdzie.
Mukka Express
A teraz uwaga, będzie Mukka Express. Co to takiego?
Mucca po włosku to krowa, a Mukka Express bardzo przypomina krówkę. Jest biały w czarne łatki. Aby zadowolić różne gusta są także inne wersje kolorystyczne. Mnie się jednak ta wersja bardzo podoba.
Ale do rzeczy. Kilka lat temu firma Bialetti wypuściła na rynek coś nowego. To moka to robienia cappuccino lub caffé latte. Dodajemy w trakcie przygotowywanie standardowo do dolnego pojemnika wodę, do górnego kawę, a do dzbanuszka na gotowy napój mleko (tylko określoną ilość). Zamyka się wieczko i wciska guzik odpowiedzialny za wytworzenie pienistego mleczka. Po chwili mamy pyszną kawę.
A przy okazji nauczyliśmy się kilku włoskich słów:
- colazione – śniadanie,
- biscotti – herbatniki,
- cornetto – rogalik,
- moka – kawiarka.
Włoska poczta
Dzielę się z Tobą moimi włoskimi podróżami, mając nadzieję, że cię zainspirują do samodzielnego poznawania jednego z najpiękniejszych krajów na świecie. Dlatego zachęcam, abyś dołączył do czytelników mojego newslettera, poste italiane. Tylko dzięki temu nie przeoczysz niczego, co się pojawiło na blogu, ale przede wszystkim otrzymasz mnóstwo dodatkowych informacji.
Jeśli potrzebujesz pomocy w znalezieniu praktycznych informacji o Italii, zapraszam Cię do mojej grupy na FB: Moje wielkie włoskie podróże, którą wyróżnił Magazyn Glamour, jako jedną z najciekawszych grup na FB. Zapraszam cię także na mojego Instagrama, na którym znajdziesz całą masę włoskich inspiracji!
Z ziemi włoskiej do Polski przywiozłem pomysł na takie śniadanie i taką kawę. Super blog!
a ja bardzo chciałabym mieć taką mukkę:)I dziękuję.
Świetny pomysł, tego co głównie brakuje mi po powrocie do domu z Sardynii to cappuccino o poranku 🙂
włoskie śniadania są super <3 kocham je http://www.delonghi.com/pl-pl/strony-funkcjonalne/uzupelniajce-linki-naglowka/dolce-vita-lekcja-3-zmysly?fbclid=IwAR3cfN5w0gXy2MzTU-tNRMHTVYiY6wA5XjzKvfNiHb1rP9rvPIhxz-lB5bU
Ja również Kocham Włoskie śniadania! Też polecam zajrzeć tu http://www.delonghi.com/pl-pl/strony-funkcjonalne/uzupelniajce-linki-naglowka/dolce-vita-lekcja-3-zmysly
Znam, a przy okazji sama pisałam pierwszą część Akademii Dolce Vita :). Poznawanie.