Chciałabym napisać, że kandyzowane pomarańcze to mój smak dzieciństwa, ale to nie byłaby prawda. Gdy byłam małą dziewczynką, pomarańcze i mandarynki pojawiały się w okolicach Świąt Bożego Narodzenia, a ich zdobycie nie było oczywistością. Smak kandyzowanych pomarańczy poznałam lata później. Skusiła mnie pewna witryna we Włoszech pełna czekoladowych wyrobów, a obłędny zapach dosłownie zaciągnął do środka.
Wśród pralinek i czekoladek, ujrzałam kandyzowane pomarańcze w czekoladzie. Ta niewiarygodna i zaskakująca słodycz zdobyła z miejsca moje serce i podniebienie!
To zaskakujące, jak niewiele trzeba, aby przygotować takie pomarańcze samodzielnie w domu!
Dlatego przedstawiam ci przepis na kandyzowane pomarańcze zanurzone w czekoladzie.
Kandyzowane pomarańcze zanurzone w czekoladzie
Potrzebujesz
- 2 pomarańcze,
- 200 ml wody,
- 200 g cukru,
- sok z połowy cytryny,
- 100 g ciemnej czekolady (najlepiej 70-80% kakao).
Jak przygotować kandyzowane pomarańcze
Najważniejsze, aby dokładnie wyszorować skórkę pomarańczy, a następnie sparzyć. Zawsze polecam kupować cytrusy z upraw ekologicznych, ale jeśli nie udało ci się takich kupić, naprawdę ważne jest dobre umycie skórki.
Pomarańcze kroimy w grubsze plasterki, ponieważ cienkie mogą się porwać w trakcie gotowania w syropie.
Do rondla wlej 200 ml wody i dodaj 200 g cukru, zamieszaj. Gdy całość się zagotuje, dodaj wyciśnięty sok z połowy cytryny i zmniejsz ogień. Włóż plastry pomarańczy i gotuj je w syropie przez 1 godzinę na małym ogniu, przewracając do kwadrans na drugą stronę.
Gdy miąższ będzie przezroczysty, delikatnie wyciągnij plasterki i przełóż na kratkę, aby ostygły i wyschły. Najlepiej zostawić je na noc.
Czas na czekoladę
Przetnij plasterki pomarańczy na pół.
Rozpuść ciemną czekoladę, najlepiej w kąpieli wodnej. Gdy będzie gotowa, maczaj w niej pomarańcze do połowy, a następnie ponownie połóż na kratkę.
Gdy czekolada stężeje, deser jest gotowy.
Wskazówka I Nie musisz maczać w czekoladzie wszystkich kawałków pomarańczy, ale moim zdaniem właśnie to połączenie jest najlepsze.
Nie masz teraz czasu na czytanie? Nie ma sprawy! Zapisz sobie poniższe zdjęcie na Pinterest, aby przeczytać później.
[row]
[/row]
Włoska poczta
Dzielę się z Tobą moimi włoskimi podróżami mając nadzieję, że cię zainspirują do samodzielnego poznawania jednego z najpiękniejszych krajów na świecie. Dlatego zachęcam, abyś dołączył także do czytelników mojego newslettera, poste italiane. Tylko dzięki temu nie przeoczysz niczego, co się pojawiło na blogu, ale przede wszystkim, otrzymasz mnóstwo dodatkowych informacji.
Jeśli potrzebujesz pomocy w znalezieniu praktycznych informacji o Italii, zapraszam Cię do mojej grupy na FB: Moje wielkie włoskie podróże, którą wyróżnił Magazyn Glamour, jako jedna z najciekawszych grup na FB. Zapraszam cię także na mojego Instagrama, na którym znajdziesz całą masę włoskich inspiracji!
Super przepis, na pewno skorzystam. Uwielbiam kandyzowane owoce.
Cieszę się! Przepis jest prosty, a efekt naprawdę wspaniały! Pozdrawiam najpiękniej.
Mmmm, wygląda smakowicie, z pewnością wypróbuje ten przepis. Niedanwo byłem u znajomych na weslu, którzy wynajęli usługi cateringowe w swojej rodzinnej Łodzi. Wtedy podano coś podobnego, ale nie wiedziałem jak się za to zabrać, żeby “skopiować” przepis. Przychodzisz mi z ratunkiem, dzięki!
Dziękuję! Jest pyszne i proste. Osobiście kocham najbardziej zimą :).
Wyglądają obłędnie, a pewnie jeszcze lepiej smakują. Pycha!
Pięknie wyglądają, planuje je zrobić, z tym, że mam pytanie: jak długo można je przechowywać?